Czego się dowiesz?
1. Jakie działania podjął rząd Albanese, aby rozwiązać problem mieszkaniowy w Australii?
2. Ile domów planuje zbudować rząd Australii i jakie środki na to przeznaczył?
3. Jak zmieniły się dochody osób zdolnych do zakupu domów w Australii od 2019 roku?
4. Jakie długoterminowe skutki dla społeczeństwa wynikają z wysokich cen mieszkań?
5. W jaki sposób wysokie koszty mieszkań wpływają na produktywność i zdolności ekonomiczne Australijczyków?
Przystępność cenowa mieszkań coraz niżej
Przystępność cenowa mieszkań maleje, ponieważ wartość nieruchomości i stawki czynszów rosną, wyprzedzając wzrost dochodów gospodarstw domowych. Średni roczny dochód pełnoetatowy w Australii osiągnął poziom 98 098 dolarów australijskich, według najnowszych danych z Australian Bureau of Statistics, jednak osoby, które stać na zakup domu, zarabiają średnio ponad dwukrotnie więcej, tj. 220 000 dolarów australijskich. To oznacza wzrost o niemal 40% w porównaniu z 160 000 dolarów w 2019 roku. „Wynikiem tego jest spadek wskaźnika posiadania własnych domów, większy nacisk na już i tak napięty rynek wynajmu, co prowadzi do kolejnych problemów dla najbardziej wrażliwych grup społecznych, na przykład większej zależności od usług dla osób bezdomnych,” powiedziała Owen z CoreLogic.
Długoterminowe skutki wysokich cen mieszkań
Ponadto, Owen zauważyła, że wysokie ceny mieszkań mają „brzydkie” długoterminowe skutki. „Obserwujemy, że nieruchomości stają się większym czynnikiem pogłębiającym podziały majątkowe między bogatszymi a mniej zamożnymi gospodarstwami domowymi, ponieważ wzrost dochodów nie nadąża za wzrostem cen,” mówi Owen. Wyższe koszty mieszkaniowe dla najemców i nowych posiadaczy hipotek wpływają również na naszą produktywność i zdolności ekonomiczne, ponieważ zostaje mniej środków na inwestycje osobiste. Centralny Bank Australii stwierdził w swojej decyzji dotyczącej polityki pieniężnej z maja, że „wzrost konsumpcji gospodarstw domowych był szczególnie słaby, ponieważ wysoka inflacja i wcześniejsze wzrosty stóp procentowych wpłynęły na rzeczywisty dochód rozporządzalny.” Bank centralny wskazał, że gospodarstwa domowe oszczędzają i ograniczają wydatki na dobra niefundamentalne.