Wydrukuj tę stronę
piątek, 14 sierpień 2020 16:32

Kawa rozpuszczalna czy sypana – odwieczny dylemat!

Trafika - kawa rozpuszczalna Trafika - kawa rozpuszczalna

Któż choć raz w swoim życiu, będąc w gościnie, nie słyszał tego tytułowego pytania? Zazwyczaj w kuchennej półce nad zlewem to właśnie te dwa rodzaje kawy mamy do wyboru – zarówno kawa mielona czy rozpuszczalna mają swoich entuzjastów.

Postanowiliśmy przyjrzeć się nieco charakterystyce każdej z dwóch rodzajów i zastanowić się, dlaczego kawa rozpuszczalna i kawa sypana tak dzielą polskich kawoszy.

Kawa rozpuszczalna a parzona – czy chodzi o czas?

Plusik w kierunku kawy instant to oczywiście czas przygotowania. Oczywiście opinie są różne, zwłaszcza, gdy korzystamy z gotowej kawy sypanej, wówczas czas zaparzania jest bardzo zbliżony do kawy liofilizowanej. Schodki zaczynają się, kiedy mamy do czynienia z kawą w ziarnach, którą należy zmielić, odpowiednio przechowywać, a także posiadać odpowiedni osprzęt do jej parzenia. Kawa rozpuszczalna (www.trafika.pl/pl/c/kawa-rozpuszczalna/87) to propozycja dla wiecznie spieszących się ludzi, tych, którzy mają zaledwie kilka uderzeń serca na wypicie kawy pomiędzy tysięcznym, a tysiąc sto pierwszym obowiązkiem dnia. Dla takich osób nie ma znaczenia, czy podawana jest słaba, czy też najlepsza kawa rozpuszczalna na rynku – zapewne nie ma czasu się nad tym dłużej zastanowić…

Kawa rozpuszczalna czy sypana – kultura picia kawy

Podobnie jak z wieloma markowymi alkoholami, często w samym smakowaniu kawy nie chodzi tylko o kilka symbolicznych łyków. Wystarczy zamienić kilka zdań z zawodowym baristą, by zrozumieć, że o przygotowaniu kawy sypanej można napisać kilka opasłych tomów. I to właśnie wielka zaleta kawy mielonej względem rozpuszczalnej – celebracja. Moment mielenia, powolnego parzenia w staromodnej kawiarce, zalewanie do ulubionego kubka lub filiżanki… kawa rozpuszczalna pozbawiona jest tego charakterystycznego elementu. Gdzieś w świadomości społecznej kawa instant to po prostu zwykły zamiennik dla mało wymagających i jej picia nie da się ubrać w tak sensualną otoczkę, jak w przypadku kawy mielonej.

Fot. Smaczna kawa rozpuszczalna

Fot. Smaczna kawa rozpuszczalna

Kawa rozpuszczalna czy sypana – co lepsze dla samopoczucia?

„Lepiej czuję się po kawie sypanej” usłyszałem ostatnio w odpowiedzi na tytułowe pytanie, którą kawę życzy sobie mój gość. Tknęło mnie i postanowiłem przekopać internet. Choć brakuje tutaj akademickich dowodów, to można założyć, że to negatywny wpływ kawy rozpuszczalnej na żołądek to sztampowy mit. Specjaliści zaznaczają, że to nie rodzaj kawy, a jej stężenie może zmienić gospodarkę kwasowo-zasadową i nieco zaburzyć samopoczucie. Pamiętajmy, że kawa liofilizowana, to także kawa parzona, jedynie metodą liofilizacji doprowadzona do stanu rozpuszczalnych ziaren. Mowa tutaj o klasycznych rodzajach kawy. Na rynku napotkamy się także na dość oryginalne gatunki kawy instant, które są wzbogacane chemicznymi dodatkami smakowymi, a ich wpływ na zdrowie nie jest już taki oczywisty...